Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzenia Energi o szóstym miejscu przed play off oddaliły się

Redakcja
Katarzynki (na zdjęciu Weronika Idczak) przegrały w Gdyni 74:76
Katarzynki (na zdjęciu Weronika Idczak) przegrały w Gdyni 74:76 Sławomir Kowalski
Zespół Energi Toruń nie sprostał w Gdyni ekipie miejscowego Basketu 74:76. Katarzynki do ostatnich sekund miały szansę na odniesienie triumfu.

Obie ekipy zagrały osłabione. Na parkiecie nie pojawiły się bowiem borykające się z urazami Victoria Macaulay (Energa) i Agnieszka Bibrzycka (Basket).

Zaskoczenie na starcie

Stąd też małym zaskoczeniem mógł być skład wyjściowej piątki Katarzynek. Na ławce rezerwowych zostały m.in. również Matee Ajavon i Weronika Idczak. Z kolei na parkiecie mecz rozpoczęła m.in. Emilia Tłumak.
Do siódmej minuty wynik oscylował wokół remisu, z lekką przewagą gospodyń. Po rzutach wolnych Magdy Bibrzyckiej było bowiem 14:10.

Udany fragment

Kolejne cztery minuty to jednak popis skutecznej gry w wykonaniu przyjezdnych. Podopieczne Elmedina Omanicia wygrały ten fragment 19:5 i w 12. min. torunianki miały już dziesięć „oczek” przewagi (29:19).
Gospodynie, prowadzone przez Katarzynę Dydek, nie dały za wygraną. Wzięły się za mozolne odrabianie strat i jeszcze przed przerwą zdołały zmniejszyć straty do jednego punktu (40:39 dla Energi).
Swoją cegiełkę dołożyła do tego nowa środkowa gdynianek Marie Malone, która do niedawna jeszcze występowała w barwach MKK Siedlce. Amerykanka w ciągu czterech minut drugiej kwarty zdobyła sześć punktów.
Po zmianie stron lepiej zaczęły Katarzynki (47:42 po trafieniu z dystansu Idczak), ale szybko inicjatywę przejęły miejscowe. Skuteczna gra Jeleny Skerović i Kamili Podgórnej zaowocowała prowadzeniem 56:51 w 29 min. i 62:55 na koniec trzeciej kwarty.
Gdy czwartą kwartę gdynianki rozpoczęły od 9 punktów z rzędu stało się jasne, że toruniankom bardzo trudno będzie odwrócić losy meczu. W 34. min., po punktach Anety Kotnis, Basket prowadził już bowiem 71:55.
Katarzynki szybko wzięły się za odrabianie strat. Akcje 2+1 Magdaleny Skorek i Matee Ajavon oraz „trójki” Amerykanki i Idczak w krótkim czasie pozwoliły „wrócić” do meczu (71:67 dla Basketu w 38 min.).
Chwilę później koszykarki Energi zmniejszyły straty do trzech „oczek” (72:69), a 40 sekund przed końcową syreną przegrywały zaledwie 74:76. W końcówce więcej szczęścia miały jednak miejscowe. Renee Taylor miała jeszcze szanse odwrócić losy meczu, ale nie zdecydowała się na rzut z dystansu, a wejście pod kosz okazało się nieskuteczne.

Za tydzień do Lublina

Kolejne spotkanie Katarzynki również rozegrają na wyjeździe. W najbliższą środę czeka ich konfrontacja w Lublinie z tamtejszą ekipą Pszczółki AZS-u UMCS-u. Początek spotkania zaplanowano na godz. 18.
Po tym meczu zaplanowana jest przerwa na zgrupowanie reprezentacji Polski. Do rywalizacji Enega wróci 28 lutego potyczką w Arenie Toruń z Artego Bydgoszcz.

Basket 90 Gdynia - Energa Toruń 76:74 (17:21, 22:19, 23:15, 14:19)
Basket: J. Skerović 16 (1x3), A. Kotnis 14, P. Johnson 10, M. Bibrzycka 9, A. Jakubiuk 2 oraz K. Podgórna 14 (1), M. Malone 6, T. Troina 5 (1), K. Suknarowska 0
Energa: P. Misiek 13, R. Taylor 11 (1), E. Tłumak 6 (1), M. Skorek 3, C. Szczechowiak 0 oraz M. Ajavon 18 (1), J. Walich 12, W. Idczak 9 (2), S. Kudraszowa 2

Terminarz pozostałych meczów 17. kolejki TBLK:
sobota: MKK Siedlce - Wisła Can-Pack Kraków (16), JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. (17), Ślęza Wrocław - Pszczółka AZS UMCS Lublin (18) i Basket 90 Gdynia - Energa Toruń (18)
niedziela: MKS Polkowice - JTC Pomarańczarnia MUKS Poznań (17.45)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska