Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykański sen torunianina

Redakcja
Dominik Olszewski przenosi się z niemieckiej Kolonii do amerykańskiego Springfield
Dominik Olszewski przenosi się z niemieckiej Kolonii do amerykańskiego Springfield Archiwum Dominika Olszewskiego
Ma szesnaście lat i jak wielu marzy o grze w najlepszej lidze świata. W odróżnieniu od nich zrobił właśnie krok w jej kierunku. O kim mowa? To Dominik Olszewski, wychowanek toruńskiej szkółki hokejowej.

Pierwsze hokejowe umiejętności nabywał na toruńskim lodowisku. Raz na pewien czas tutaj wraca, ale od kilku już lat swój talent rozwija poza naszym krajem.

- Dominik poza domem jest od czterech lat. Gdy miał 12 lat wyjechał do Niemiec - mówi ojciec bohatera naszego artykułu, Artur Olszewski. - Przez trzy poprzednie sezony grał w młodzieżowych zespołach z Weisswasser. Przed rokiem przeprowadził się do mocniejszego klubu z Kolonii.

Przenosiny wyszły torunianinowi na dobre. Pierwszy rok gry w młodych „Kolońskich Rekinach” zakończył z pokaźnym dorobkiem - 51 punktów (za 28 bramek i 23 asysty), zdobytych w 31 meczach. Choć nie wystąpił we wszystkich spotkaniach ze względu na kontuzję, okazał się najskuteczniejszym graczem swojej drużyny i walnie przyczynił się do zdobycia mistrzostwa Niemiec przez kolończyków.

Talent i praca

Już sam fakt gry 16-letniego Polaka w ekipie mistrza Niemiec jest godny zauważenia. Dlaczego? W lidze naszych zachodnich sąsiadów, w jednym zespole młodzieżowym, występować może bowiem tylko dwóch obcokrajowców (warto dodać, iż drugim Polakiem w drużynie z Kolonii był inny toruński talent - Adam Kiedewicz, syn Sławomira, byłego gracza Towimoru). Przyjezdni nie mogą być więc nieźli. Muszą mieć „coś” w sobie.

- Dominika Olszewskiego, jak i jego rodzinę, znam bardzo dobrze. Rodzice robią wszystko, aby ich syn miał najlepsze warunki do rozwoju, a sam Dominik trenuje z dużym zaangażowaniem - mówi Andrzej Masewicz, który przed laty był jednym z kilku toruńskich trenerów młodego napastnika. - Dla mnie Dominik jest jednym z największych objawień ostatnich lat, które pierwszych szlifów nabierało w toruńskiej szkółce. Ma talent, który popiera ciężką pracą.

Dziesięć dni w Bostonie

Na dobrych występach w Niemczech wychowanek Sokołów Toruń nie chciał jednak poprzestać. Mierzył wyżej, dlatego po zakończeniu minionych rozgrywek wybrał się wraz z grupą młodych Czechów i Słowaków na testy do Stanów Zjednoczonych.

- To nie był dla niego pierwszy raz. Przed rokiem był już w Detroit i tam wypadł nieźle. Postanowił jednak jeszcze rok zagrać w Niemczech. Teraz poleciał do Bostonu i znów zebrał dobre recenzje - dodaje Artur Olszewski.

Dominik przebywał na obrzeżach Bostonu dziesięć dni. Trzy pierwsze poświęcił treningom. Dopiero po nich, a także po rozegraniu jednego meczu sparingowego przeciwko tzw. kanadyjskiemu „selektowi” (grupie wybranych utalentowanych zawodników, w tym przypadku ze wschodniej części tego kraju - przyp. red.), udał się na wielki turniej, obserwowany przez około osiemdziesięciu skautów z najlepszych młodzieżowych lig z USA i Kanady.

Cztery wizytówki

- W tym turnieju udział wzięło 30 drużyn. Wszystkie mecze odbywały się w jednej hali, w której znajdują się trzy lodowiska. Powyżej nich ulokowano przeszkloną kawiarnię, z której wszystkie spotkania obserwowali skauci. Mecze odbywały się bez przerwy, od godz. 7 do 23. Wspomniani skauci najpierw przyglądali się grze i zapisywali numery zawodników, którymi się interesują, a później schodzili do szatni i wręczali im swoje wizytówki - dodał Artur Olszewski.

Dominik Olszewski otrzymał cztery takie „bilety”. Co ciekawe, był jednym z zaledwie czterech młodych hokeistów z grupy „czesko-słowackiej”, którymi zainteresowali się skauci.

Wybór padł na Spiringfield

Uwagę torunianina przykuły dwie propozycje z lig NAPHL i USPHL. Po rozmowach z menedżerem młody napastnik wybrał ostatecznie grę w drugiej z tych lig, w zespole Springfield Junior Pics U16.

- To bardzo dobra liga - dodaje Artur Olszewski. - W najbliższym sezonie Dominik grać będzie w drużynie szesnastolatków, rywalizującej na najwyższym poziomie amerykańskich rozgrywek w tej kategorii wiekowej.

Bohater naszego artykułu będzie należeć do najstarszych rocznikowo hokeistów w zespole, dlatego liczy na sporo minut spędzonych na lodzie, a co za tym idzie na rozwój swoich niemałych już umiejętności.

- Dominik trenować będzie nie tylko ze swoją drużyną, ale również ze starszymi zawodnikami. Liczymy, że z roku na rok będzie rozwijać się i wiele się jeszcze nauczy - zakończył ojciec Dominika Olszewskiego.

Warto wiedzieć
Dominik Olszewski
- Ma 16 lat. Jest wychowankiem toruńskich Sokołów
- Jego pierwszym szkoleniowcem był śp. Janusz Kędzierski
- W kolejnych latach szkolił się także u innych toruńskich trenerów: Sławomira Szachniewicz, Andrzeja Masewicza, a także Łukasza Kiedewicza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska