Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postraszyli mistrza kraju

Redakcja
Jamar Diggs nie prezentuje wybornej formy, ale Milija Bogicević wierzy w swojego gracza
Jamar Diggs nie prezentuje wybornej formy, ale Milija Bogicević wierzy w swojego gracza Sławomir Kowalski
Długo pozostawali w grze o zwycięstwo zawodnicy Polskiego Cukru. Ostatecznie ulegli Turowowi Zgorzelec 70:80 i tym samym zanotowali drugą porażkę w tym sezonie.

Trzeba powiedzieć, że mistrz kraju jest daleki od optymalnej formy. Rozpoczął już zmagania w Eurolidze, a co za tym idzie natłok meczów i ograniczony odpoczynek nie wpływają pozytywnie na ich dyspozycję.

- Jesteśmy trochę zmęczeni - przyznał szkoleniowiec Turowa Miodrag Rajković. - Proszę pamiętać, że gramy dwa razy więcej niż inne drużyny w lidze, a mamy trzy razy mniej czasu na odpoczynek. Wiąże się to też z podróżami. Na dodatek wciąż mamy problemy z rotacją. Brakuje nam zmienników (kontuzjowani są m.in. Łukasz Wiśniewski i Mateusz Kostrzewski).
Pomimo tego torunianie nie sprostali mistrzowi kraju. O wygraną było jednak trudno, skoro dobre spotkanie rozegrał w zasadzie tylko jeden zawodnik - LaMarshall Corbett. Amerykanin zdobył 34 punkty, ale sam nie był w stanie rozstrzygnąć tego spotkania.
[break]
Największą przewagę rywale mieli pod koszem. Z pola trzech sekund zdobyli aż 30 punktów, przy zaledwie 12 „oczkach” torunian.
- Nie mogę być niezadowolony po takim meczu - wyjaśnił trener Polskiego Cukru Milija Bogicević. - Przegraliśmy, ale po walce, a przecież potencjał obu drużyn jest zupełnie inny. Rywalizowaliśmy z mistrzem Polski. Mieliśmy duże problemy z rotacją, zwłaszcza pod koszem. Brakowało nam punktów Seana Denisona i jeszcze jednego strzelca. Wtedy bylibyśmy w stanie do końca pozostać w grze.

Denison szybko „złapał” trzy przewinienia i większość meczu spędził na ławce rezerwowych (grał zaledwie 15 min.). Przeciwko wysokim graczom Turowa próbowali walczyć Krzysztof Sulima i Adam Lisewski. Kilka razy wymusili błędy rywala, ale często też nie byli w stanie powstrzymać zgorzelczan pod swoim koszem.

Słabo wypadli też rozgrywający. Po raz pierwszy w wyjściowej piątce Polskiego Cukru znalazł się Marcin Nowakowski. Poprzednie mecze w tym sezonie były jednak lepsze od potyczki z Turowem.

- Cieszę się, że rozpocząłem spotkanie w pierwszej piątce - stwierdził rozgrywający. - Chciałem wyjść i zagrać jak najlepiej. Niestety, nie wyszło. Czasami takie mecze też się zdarzają. Nie możemy się jednak tym za bardzo przejmować. Musimy ciężej pracować i wierzyć w to, że w następnym spotkaniu będzie lepiej.

Niewiele lepiej wypadł Jamar Diggs. Amerykanina patrząc na statystyki „ratuje” sześć zbiórek i pięć asyst. Bardzo słabo wypadł za to pod względem rzutowym. Za dwa punkty trafił wprawdzie dwie z czterech prób, ale z dystansu drogi do kosza nie znalazł żaden z siedmiu rzutów.

- Staraliśmy się walczyć, ale trochę zawiodła nas dzisiaj skuteczność - dodał Nowakowski, który również przestrzelił trzy rzuty zza linii 6,75 m. - Mieliśmy wiele otwartych rzutów, a mimo tego nie zdobyliśmy punktów. Gdybyśmy w tym elemencie byli nieco lepsi, to uważam, ze mogliśmy pokusić się o wygraną. Szkoda, bo niewiele zabrakło to zwycięstwa.
Pomimo tego trener Turowa Miodrag Rajković kurtuazyjnie wypowiadał się na temat naszego zespołu.

- Torunianie zdecydowali się na bardzo ciekawą selekcję graczy. Świetnie to wszystko ułożył Milija Bogicević i każdemu będzie bardzo trudno tu wygrać - zaznaczył Serb.
Jedno z założeń przedmeczowych zdradził z kolei środkowy Turowa Damian Kulig.
- Chcieliśmy zagrać swoją koszykówkę i w miarę nam się udało - powiedział reprezentant Polski. - Zdawaliśmy sobie sprawę, że jeżeli pozwolimy rywalom rzucić więcej niż siedemdziesiąt punktów, to może być nerwowo. Mieliśmy mały przestój pod koniec trzeciej kwarty, ale udało się to opanować. Dzięki temu cieszymy się ze zwycięstwa. Myślę, że to był mecz naprawdę godny uwagi kibiców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska