Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax już sprzedany

Piotr Bednarczyk
Termiński
Termiński Marcin Orłowski
Przemysław Termiński, nowy właściciel toruńskiej spółki żużlowej, mówi nam o najbliższych swoich planach

KST Unibax powoli przechodzi do historii. Ośmioletnie panowanie w toruńskim speedwayu zakończył niedzielną, efektowną wygraną z Renaultem Zdunkiem Wybrzeżem Gdańsk 74:16.
W poniedziałek zaś, po godz. 16, Przemysław Termiński kupił 100 procent akcji klubu od Romana Karkosika. Umowa ma charakter warunkowy, formalnie nowy właściciel przejmie klub na koniec października. Termiński kupił żużlową spółkę jako osoba prywatna. Stanie na czele jej zarządu, a wiceprezesem i menedżerem zespołu zostanie Jacek Gajewski. Radzie nadzorczej szefować będzie zaś najprawdopodobniej Bartosz Bartczak.

Gollob za drogi

Przemysław Termiński twierdzi, że nie chce robić rewolucji w składzie. Jedynym z zawodników, z którym raczej nie podejmie rozmów, będzie Tomasz Gollob, który jest za drogi.
- Na pewno nasz budżet będzie mniejszy niż ten za czasów Romana Karkosika - mówi nowy właściciel klubu. - Ale nie będzie źle. Moim zdaniem stać nas na zatrzymanie pozostałych zawodników z tegorocznego składu. Rozmawialiśmy w poniedziałek z Chrisem Holderem i stwierdził, że jest zainteresowany pozostaniem w Toruniu. Teraz porozmawiamy z Emilem Sajfutdinowem, Adrianem Miedzińskim, Pawełem Przedpełskim i Oskarem Fajferem. Trudniejsza jest sytuacja Darcy’ego Warda. Nie wiemy, ile potrwa jego zawieszenie za wpadkę w Daugavpils. Chcemy mu zaoferować pomoc prawną, w przyszłym tygodniu Bartosz Bartczak będzie w Londynie i przy okazji może spotka się z Wardem.
Wolną rękę w sprawach sportowych klubu dostanie Jacek Gajewski. To on głównie będzie się zajmował negocjacjami z zawodnikami. Oczywiście - w ramach budżetu, przedstawionemu mu przez właściciela klubu. Przemysław Termiński zajmie się zaś organizacją, marketingiem i pozyskiwaniem sponsorów.
- Nie mam zamiaru być malowanym prezesem, który odwiedza klub raz w miesiącu - zaznacza Termiński. - Jest sporo rzeczy do zrobienia. Mamy dużą pomoc z miasta, które - mam nadzieję - podpisze niebawem umowę z firmą BSI na organizację kolejnych turniejów Grand Prix. Sporo czasu spędziłem też na rozmowach z Adamem Krużyńskim, szefem firmy Nice. Sądzę, że są realne szanse na to, by w przyszłym roku zorganizować również w Toruniu turnieje o mistrzostwo Europy i Speedway Best Pairs. A to sprawiłoby, że mielibyśmy łącznie prawdopodobnie aż 12 ważnych wydarzeń na Motoarenie.

Bez Karkosika

Nie potwierdziły się ostatecznie informacje, że Roman Karkosik pozostanie jednym z wiodących sponsorów klubu.
- Na pewno sporym wyzwaniem dla nas będzie załatanie dziury w budżecie, jaka powstanie po odejściu Romana Karkosika - przyznaje Przemysław Termiński. - Liczymy na to, że pozyskamy nowych sponsorów i na naszych kibiców. Klub będzie tym lepszy, im jedni i drudzy bardziej zaangażują się w jego życie. Nie chcemy, by kibice przychodzili dwie minuty przed meczem, a 15. wyścig oglądali na stojąco, gotowi do wyjścia. Dlatego zamierzamy przygotować dla nich różne eventy.
Oficjalny komunikat o zmianie władzy w toruńskim żużlu zostanie ogłoszony w czwartek. Na początku listopada nowe władze zamierzają przygotować imprezę dla kibiców. Szczegóły nie są jeszcze znane. Nie jest znana również nowa nazwa zespołu. Niebawem dojdzie do rozmowy z szefami Grupy Apator. Może więc zrealizuje się marzenie sporej części kibiców i klub wróci do historycznej nazwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska