Sezon powinien być ciekawy

W ostatnich dniach kilka klubów poinformowało o wzmocnieniach zagranicznymi zawodniczkami.
Transfery sprawiają, że rywalizacja zapowiada się bardzo emocjonująco i o najwyższe cele powinno się bić co najmniej kilka drużyn.

Z AZS-u do Artego

Coraz silniejsza wydaje się być kadra bydgoskiego Artego. Do ekipy prowadzonej przez Tomasza Herkta dołączyła bowiem w tym tygodniu dobrze znana w polskiej lidze Chineze Nwagbo. Amerykanka ostatnie dwa sezony reprezentowała barwy KSSSE AZS-u PWSZ-u Gorzów Wlkp. W barwach tej drużyny silna skrzydłowa w ostatnim sezonie zdobywała średnio 16.8 punktów oraz ponad dziesięć zbiórek na jedno spotkanie.

Ekipa z Gorzowa wzmacnia się z kolei dwukrotną medalistką igrzysk olimpijskich Jennifer Screen. Mierząca 180 cm wzrostu obwodowa ma pomóc ekipie Dariusza Maciejewskiego w walce o czołowe lokaty. Za główny atut zawodniczki uchodzi m in. rzut z dystansu.
Screen wzięła udział w igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku oraz w Londynie w 2012, zdobywając odpowiednio srebrny i brązowy medal.

Ciekawie wygląda też kadra SKK Siedlce. Beniaminek rozgrywek nie zamierza w nowym sezonie walczyć tylko o utrzymanie.

Pięć zagranicznych graczy

W ekipie Teodora Mołłowa zagrają m.in. trzy Amerykanki i dwie Ukrainki. Będą to Heather Butler, która występuje na pozycji rozgrywającego. W ostatnim czasie 22-letnia koszykarka grała w San Antonio Stars. Na pozycji numer 5 zagra Amy Jaeschke, która w 2007 roku była częścią kadry USA podczas mistrzostw świata do lat 17, a ostatnią koszykarką z USA będzie Eureki Brooks, która w swojej karierze występowała na parkietach między innymi WNBA.
Skład zespołu z Siedlec uzupełnią dwie zawodniczki z Ukrainy. Podkoszowa Alisa Jewtuszenko w sezonie 2013/2014 występowała w Dynamie Kijów, w którym notowała 11,1 punktów na spotkanie. Drugą koszykarką z tego kraju będzie Ganna Zarytska (w sezonie 2007/2008 zawodniczka Lotosu Gdynia).

Polskimi wzmocnieniami będą z kolei Oliwia Tomiałowicz i Paulina Misiek.
Nową Amerykankę zobaczymy też w Rybniku. W barwach ROW-u zagra bowiem podkoszowa Drey Mingo, która w belgijskim Point Chaud zdobywała średnio 15,9 punktu i 6,3 zbiórki.