Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woli walki nikt nam nie zabierze

Redakcja
Algirdas Paulauskas
Algirdas Paulauskas Anna Kaczmarz / AIP
Rozmowa z Algirdasem Paulauskasem, litewskim szkoleniowcem koszykarek toruńskiej Energi przed inauguracją sezonu Tauron Basket Ligi Kobiet.

W najbliższą sobotę o godz. 17 wyjazdowym meczem w Ostrowie Wielkopolskim z tamtejszą Ostrovią rozpoczynacie ligowy sezon. Czy Pana zespół jest już gotowy do rywalizacji?
Na pewno jest jeszcze niepełny. Dopiero niedawno zaczęła z nami normalnie trenować Emilia Tłumak. Do drużyny dołączyła dopiero środkowa Kelley Cain. Wciąż pracujemy nad tym, aby była też zawodniczka na pozycję silnej skrzydłowej. Mogę powiedzieć tak. Przygotowywaliśmy się w innym składzie, rozpoczniemy ligę w innym składzie, a docelowo zagramy jeszcze inną drużyną. Życzę sobie, aby to były ostatnie zmiany w tym sezonie. Wówczas zespół mógłby się zgrywać. Teraz trochę nam tego brakuje. Niestety, nie udało nam się zagrać tyle meczów towarzyskich, ile bym chciał. Na treningach jeszcze do niedawna też nie mogliśmy trenować pięć na pięć. Udało się to dopiero krótko przed wyjazdem do Druskiennik, więc trochę czasu straciliśmy. Część drużyn na tym etapie też boryka się z takimi problemami, więc można powiedzieć, że to nic nowego.

W tej sytuacji dobrą informacją dla was wydaje się to, że obok rozgrywek ligowych już we wtorek zaczynacie zmagania w Bałtyckiej Lidze Koszykówki Kobiet.
Czeka nas sporo grania. Powinniśmy już mieć dziesięć, jedenaście zawodniczek gotowych do gry. Dzięki tym meczom będziemy się coraz lepiej zgrywali. Będzie można sprawdzić i wprowadzić do gry nowe zawodniczki. Nie ma się więc co skarżyć. Trzeba grać.
Czy to oznacza, że druga z nowych zawodniczek zagra już w tych meczach?
Nie mogę tego potwierdzić. Działamy, żeby była jak najwcześniej. Na pewno nie uda się jej zgłosić na pierwszy ligowy mecz. Mam nadzieję, że w drugim już ją zobaczymy.
Jest Pan zadowolony z zespołu, jaki udało się skompletować w tym sezonie?
Zawsze jestem zadowolony z tego co mam. Moja praca praca polega na tym, żeby szkolić, a nie kupować. Czasami trenerzy cierpią na takim podejściu, ale ja jestem zadowolony.

Na co stać Katarzynki w tym sezonie?
Na pewno nikt nam nie zabierze woli walki. To jedna nie wystarczy. Potrzebne będą zwycięstwa. Ciężko będzie na początku. Będziemy jednak pracować i liczę, że uda nam się zrobić dobry wynik.

Liga w tym sezonie będzie Pana zdaniem ciekawa?
Po przerwie będzie to dla mnie drugi rok z rzędu w polskiej lidze i muszę powiedzieć, że poprzedni sezon był bardzo ciekawy patrząc z perspektywy pracy w Ślęzie Wrocław. Nadchodzące rozgrywki też powinny być ciekawe. Bardzo wzmocnił się zespół z Polkowic, silniejsze będą drużyny z dołu tabeli.

Różnie bywa z przygotowaniem Amerykanek. Wie Pan w jakiej formie przyleci Kelly Cain?
Myślę, że będzie w dobrej formie. Znam dobrze jej agenta, a poza tym w poprzednim sezonie też przyleciała przygotowana. Każdy zawodnik, który liczy gdzieś na grę, to musi być przygotowany.

Mecz z beniaminkiem z Ostrowa Wielkopolskiego to duża niewiadoma?
Zbyt mało informacji mamy o tej drużynie. Nie udało nam się nic zdobyć z ostatnich meczów. Czeka nas trudne spotkanie. Beniaminek zawsze gra bardzo dobrze pierwsze cztery, pięć meczów. Zależy od tego ile mają sił i czy się wzmocnią. Nigdy jednak nie można lekceważyć beniaminka czy jakiejkolwiek innej drużyny.

W Ślęzie Wrocław miał Pan na parkiecie Sharnee Zoll, w Toruniu jest Julie McBride. Dwie zawodniczki mocno wpływające na grę zespołu. Łatwiej się wówczas pracuje?
Na pewno. Mając Zoll, McBride czy grającą w Gdyni Jelenę Skerović, a więc takie indywidualności pracuje się znacznie łatwiej. One dużo widzą i czytają grę, co ułatwia pracę zarówno trenerowi, jak i całej drużynie. Zawsze można liczyć na porady z ich strony. Cieszę się, że mam taki komfort. Bardzo dobrze odnajdujemy wspólny język.

W ostatnich latach toruńską drużynę trenował Elmedin Omanić, który był znany z twardego podejścia do zawodniczek. Jaką Pan preferuje strategię? „Tyrana” czy bardziej dyplomaty?
Przestałem być tyranem. W Europie niewielu już ich zostało. Kiedyś tak się zachowywałem, ale z czasem przemyślałem takie podejście i się zmieniłem. Każdy człowiek jest inny i ma swój styl. Ma prawo się poprawić i popsuć. U mnie zmieniało się to latami.

Pana zdaniem Wisła zdominuje najbliższe rozgrywki, czy walka o mistrzostwo Polski będzie bardziej wyrównana?
Przewiduję bardzo wyrównaną walkę. Mocne są drużyny z Polkowic i Wrocławia. Nie można zapominać o ekipach z Bydgoszczy, Gdyni czy Gorzowa Wielkopolskiego. Zresztą już w poprzednim sezonie Wisła nie wygrała wszystkich spotkań. Zdarzyły jej się wpadki czy mecze na styku rozstrzygane dopiero w końcówkach.

Jaki cel stawia Pan sobie przed tym sezonem?
Za mało graliśmy sparingów z zespołem, który mam obecnie. Z meczu na mecz ta drużyna będzie się zgrywała i dlatego trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Zawsze jednak stawiam sobie najwyższy cel. Czasami można pomarzyć, ale tak też czasami trzeba. Na pewno musimy budować atmosferę walki i zakładać grę o najwyższe cele.

Kilka zawodniczek w składzie Energi to koszykarki, które mają coś do udowodnienia. To pomoże w walce na parkiecie?
Na pewno nie brakuje im ambicji. W Druskiennikach zagraliśmy dwa bardzo słabe mecze. Pierwsze spotkanie niemal prosto po wyjściu z busa i ze słabą skutecznością. Kolejne dwa mecze były już dużo lepsze. Tam zawodniczki pokazały, że mają ambicje. Starają się i atmosfera w drużynie jest dobra.

Jak czuje się Pan w Toruniu?
Bardzo dobrze. Bardzo mi się tu podoba. Mam bardzo blisko z domu do hali. Z kolei w samym obiekcie warunki są takie, że wielu może o takich tylko pomarzyć. Nawet nie wiem, czy kiedyś miałem gdzieś podobne. Samo miasto i okolice domu oraz hali są bardzo ładne. Jest dużo zieleni. Czuję się tu wspaniale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska