Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Get Well nie zdobył twierdzy Grudziądz

Piotr Bednarczyk,
Pełne trybyny kibów oglądały w akcji rywalizację między innymi Chrisa Holdera (z lewej) i Krzysztofa Buczkowskiego
Pełne trybyny kibów oglądały w akcji rywalizację między innymi Chrisa Holdera (z lewej) i Krzysztofa Buczkowskiego Marcin Orłowski
Żużlowcy Mrgardena GKM-u Grudziądz wciąż są niepokonani w tym sezonie na własnym torze. W niedzielę ich „ofiarą” stał się Get Well Toruń.

Goście przegrali 39:51. Po szóstym wyścigu był jeszcze remis, ale potem nastąpiła seria: 5:1, 4:2, 5:1, 5:1 dla gospodarzy i było „po zawodach”. W końcówce torunianie walczyli o jak najniższy wymiar kary, by zachować szanse na punkt bonusowy, co im się w miarę udało.

- Nasze juniorskie punkty przydały się w tym meczu i cieszymy się przede wszystkim z tego, że derby są dla nas - mówił Marcin Nowak. - To już mój drugi sezon w ekstralidze i wiem, czego się spodziewać. W poprzednim roku zdobywałem doświadczenie. Wtedy brakowało też sprzętu. W kilku meczach mogłem liczyć na pomoc Krzyśka Buczkowskiego. Teraz mam już swój dobry sprzęt, z czego się cieszę.

Brakuje mu objeżdżenia

Artur Mroczka na „swoim” torze zdobył punkt.

- Mam mało jazdy, stąd ten mój wynik. Gospodarze są tu dobrze dopasowani do toru, mają mocną pakę. Wszystkie swoje wyścigi jechałem praktycznie po laniu wody, to trochę inna jazda niż normalna. Brakuje mi objeżdżenia, ale będziemy nad tym pracować. Planuję starty zagraniczne i dalej walczę o skład, a jak to wyjdzie, zobaczymy. Grudziądzki tor niczym specjalnym mnie nie zaskoczył. Było twardo jak zwykle, choć handicapem gospodarzy jest to, że znają ścieżki.

Trudno było wyprzedzać

- Przede wszystkim fajnie, że wygraliśmy te zawody - cieszył się Artiom Łaguta. - Bardzo nam na tym zależało. Przyznaję, że nie umiem wyjechać z twardego startu. Muszę jeszcze więcej nad tym pracować. W tym leży cały mój problem na tym torze. W późniejszej fazie zawodów trudno było wyprzedzać. Zrobiła się jedna ścieżka, którą można było jechać, więc gdy był przegrany start, trudno było o punkty.

- Wiedzieliśmy, że będzie trudno, bo Grudziądz jest mocny na swoim torze - przyznał Adrian Miedziński. - Każdej drużynie ciężko się tutaj odnaleźć. Robiliśmy co w naszej mocy. Miejmy nadzieję, że zdobyliœmy tyle punktów, aby zdobyć bonusa w Toruniu. Musimy pogratulować rywalom, bo byli od nas lepsi.

Przyznał się do błędu

W jednym z wyścigów upadł na prowadzeniu Krzysztof Buczkowski.

- Łańcuch faktycznie w ostatnim moim biegu spadł, ale to był wyłącznie mój błąd w sztuce - wyjaśnił grudziądzanin. - Za mocno wykontrowałem motocykl, dotknąłem ogrodzenia. Takie rzeczy się zdarzają. Całe szczęście, że ze mną jest wszystko w porządku, drużyna wygrała. Ten bieg nie miał już tak dużego znaczenia, chociaż mielibyśmy więcej punktów przewagi. Cieszmy się z tego, co jest. Potrafimy jeździć tutaj z każdym. Od początku roku korzystam z dwóch tunerów - zagranicznego i polskiego. Cały czas szukam, żeby wszyscy byli zadowoleni.

Nasze oceny

Mrgarden GKM

A. Lindbaeck - 5+

T. Gollob - 4+

R. Okoniewski - 4

K. Buczkowski - 4

M. Nowak - 4

A. Łaguta - 3+

M. Trzensiok - 2

Get Well

C. Holder 4+

M. Vaculik - 4+

A. Miedziński - 4

P. Przedpełski - 2+

G. Hancock - 2

A. Mroczka - 1+

N. Krakowiak - 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska