Tor w Cardiff lubi wielu (DZIŚ W GAZECIE PROGRAM NA GP WIELKIEJ BRYTANII)

Po fatalnej inauguracji tych rozgrywek - skandalu na Stadionie Narodowym w Warszawie i nudnych zawodach w fińskim Tampere - żużlowa karuzela wyraźnie się rozkręca. Preludium do ciekawszej walki mieliśmy już podczas turnieju na praskiej Markecie, ale to właśnie teraz emocje towarzyszące całemu cyklowi bardzo się wzmogą. Tylko w lipcu pretendenci do tytułu mistrza świata spotkają się trzykrotnie - już dziś w Cardiff, a następnie w Daugavpils (18 lipca) i Malilli (25 lipca).
Przed inauguracją dzisiejszej imprezy wielu żużlowców sporo sobie obiecuje. Geometria toru w Cardiff odpowiada bowiem wielu z nich.
-Wygrana w Cardiff w 2010 roku była czymś wręcz nierealnym. To było spełnienie wielkiego marzenia - wspomina najlepsze momenty ze stolicy Walii Chris Holder. - Następnie udało się tam zwyciężyć w sezonie 2012, z 23 punktami na koncie. To był początek mojej drogi do mistrzostwa świata. Te triumfy to świetne wspomnienia. Stanie na najwyższym stopniu podium w Cardiff to fantastyczne uczucie. Wiem jednak, że ten tor jest jednym z ulubionych dla wielu zawodników, nie tylko dla mnie.
Pod tymi słowami podpisać się może choćby Amerykanin Greg Hancock, który w Grand Prix Wielkiej Brytanii triumfował cztery razy.
Na pierwsze zwycięstwo na Millennium Stadium wciąż czeka tymczasem Brytyjczyk Tai Woffinden, lider cyklu Grand Prix (a także najlepiej punktujący zawodnik polskiej ligi).
Transmisja - w Canal+
Klasyfikacja po trzech turniejach:
1. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 40
2. Nicki Pedersen (Dania) 34
3. Jarosław Hampel (Polska) 31
4. Greg Hancock (USA) 27
5. Matej Zagar (Słowenia) 24
6. Andreas Jonsson (Szwecja) 24
7. Maciej Janowski (Polska) 23
8. Jason Doyle (Australia) 22
9. Niels Kristian Iversen (Dania) 21
10. Michael Jepsen Jensen (Dania) 19
11. Chris Harris (Wielka Brytania) 18
12. Krzysztof Kasprzak (Polska) 17
13. Chris Holder (Australia) 13
14. Troy Batchelor (Australia) 13
15. Tomas H. Jonasson (Szwecja) 9
16. Tomasz Gollob (Polska) 4
17. Timo Lahti (Finlandia) 3
18. Vaclav Milik (Czechy) 2