Mniej znaków zapytania

To dopiero początek tworzenia kadry na nowy sezon, ale władze klubu zapewniają, że wkrótce znaków zapytania będzie znacznie mniej.

Czekają na trenera

- W ciągu dwóch tygodni powinny zapaść rozstrzygnięcia w temacie sztabu szkoleniowego oraz zawodniczek - mówi dyrektor klubu Krystyna Bazińska. - Prowadzimy szereg rozmów z koszykarkami krajowymi oraz zagranicznymi, ale chcemy, żeby kluczowe decyzje podejmował szkoleniowiec. To on będzie odpowiedzialny za wyniki zespołu, więc musi mieć wpływ na dobór koszykarek, które będzie miał w drużynie.
[break]
Idczak i Walich są dobrze znane w Toruniu.
Pierwsza z nich wraca do zespołu po rocznej przerwie spowodowanej ciążą i narodzinami córki Zuzanny. Przed przerwą rozgrywająca była podstawową koszykarką w ekipie Elmedina Omanicia. Jej umiejętności docenił też Jacek Winnicki, szkoleniowiec reprezentacji Polski.

Wróciła już na parkiet

Walich również ma za sobą przerwę macierzyńską. Pod koniec października urodziła córkę Antoninę i zdążyła już w minionym sezonie wrócić na parkiet.
W lidze zadebiutowała na początku lutego w wyjazdowej potyczce z Artego Bydgoszcz. Łącznie wystąpiła w piętnastu meczach Tauron Basket Ligi Kobiet (średnio 13 min., 3,7 pkt i 2,3 zb.) oraz dwóch potyczkach w ramach Pucharu Polski (śr. 14 min., 4,5 pkt i 1,5 zb.).

Nowa twarz w Enerdze

Nową twarzą w Toruniu będzie Magdalena Skorek. 30-letnia rzucająca z powodu kontuzji straciła cały poprzedni sezon. Blisko rok temu w meczu eliminacji do mistrzostw Europy koszykarek 2015 zerwała więzadła w kolanie.

Przed kontuzją, w sezonie 2013/14, broniła barw CCC Polkowice. Wystąpiła wówczas w 36 meczach ligowych (śr. 23 min., 5,4 pkt, 1,3 asyst). Grała też w rozgrywkach euroligowych.
Skorek to doświadczona zawodniczka. Energa będzie już siódmym klubem w jej seniorskiej karierze. Wcześniej broniła barw wspomnianego CCC (2012-2014), ROW-u Rybnik (2007-08 i 2011-12), Lidera Pruszków (2010-11), Wisły Kraków (2004-2006 i 2009-2010), AZS-u Jelenia Góra (2008-2009) oraz ŁKS-u Łódź (2003-2004 i 2006-2007).

- Magda doszła już do siebie po kontuzji - dodaje Bazińska. - Od dłuższego czasu normalnie trenuje. Po przyjeździe do Torunia przejdzie jeszcze szczegółowe testy medyczne i dopiero wówczas jej kontrakt wejdzie w życie.