Występ w czempionacie Starego Kontynentu to efekt dobrego wyniku naszego zawodnika w rozegranych w kwietniu mistrzostwach Polski w Kielcach. W konkurencji kulturystyki klasycznej do 175 cm zdobył w nich srebrny medal.
- Jeszcze w trakcie mistrzostw w Kielcach zorganizowano dla najlepszych eliminacje do mistrzostw Europy i udało mi się je przebrnąć - mówi Radosław Smyk. - Przygotowywałem się do mistrzostw kraju od września ubiegłego roku i przez te cztery tygodnie pomiędzy jedną a drugą imprezą bazowałem właśnie na tych przygotowaniach. Do Hiszpanii poleciałem trochę „w ciemno”, moim marzeniem było zakwalifikowanie się do sześcioosobowego finału. Na miejscu okazało się, że otarłem się o medal. Przez dwie rundy zajmowałem ex aequo trzecie miejsce. W trzeciej, gdy wyszedłem na układ dowolny, organizatorzy mieli problemy z puszczeniem muzyki. W tym czasie chyba zjadł mnie stres, bo pomyliłem potem układ.
Nasza ekipa miała kłopoty z powrotem - organizatorzy za późno podstawili autobus, który miał ją odwieźć na lotnisko i Polacy musieli spędzić dodatkową noc w Barcelonie. Na szczęście Hiszpanie poczuli się winni i odbyło się to na ich koszt.
Jakie ma dalsze plany nasz kulturysta?
- W tym roku odpuszczam już starty - dodaje torunianin. - Muszę odetchnąć, zregenerować siły. A potem usiądziemy z trenerem Arkiem Szyderskim i zobaczymy, co będzie dalej. Przy okazji dziękuję mu za przygotowanie, jak również sponsorom i rodzinie.
Dodajmy, że Radosław Smyk jest... trenerem ogólnorozwojowym żużlowców KS-u Toruń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?