Myślami jest już przy meczu z Włochami

Oto, co powiedział Kamil Kalinowski na następujące tematy.

O tym, kiedy i w jakich okolicznościach dowiedział się, że zagra w Krakowie
- O tym, że wystąpię w mistrzostwach dowiedziałem się w piątek. Tego dnia rano mieliśmy trening w Tychach, gdyż przenieśliśmy się tam, na cały obecny tydzień, z Krynicy. Po zajęciach mieliśmy spotkanie z szkoleniowcem Jackiem Płachtą. Jak sam trener powiedział, musiał podjąć tą niewdzięczną decyzję i podziękować kilku chłopakom. Ostatecznie w mistrzostwach nie zagrają Damian Kapica, Kacper Guzik, a także, niestety, inny torunianin - Bartek Dąbkowski.

O tym, czy spodziewał się znaleźć swoje nazwisko na liście dwudziestu dwóch kadrowiczów
- Gdy dostałem powołanie na zgrupowanie szerokiej kadry Polski wiedziałem już, że będę walczyć o to, aby zagrać w Krakowie. Przygotowywaliśmy się do tego przez cztery ostatnie tygodnie, choć niektórzy z kadrowiczów nieco krócej, gdyż ich drużyny docierały do dalszych rund ligowego play off. Nie wiem, czy się spodziewałem, ale bardzo się cieszę, bo ciężka praca, którą wykonywałem, zaowocowała, a trener ją dostrzegł i na mnie postawił.

O grze w jednym ataku z Adamem Bagińskim i Maciejem Urbanowiczem
- W tej formacji gramy od turnieju Euro Ice Hockey Challenge w Toruniu i tak też trenowaliśmy, gdy chłopacy zakończyli rozgrywki. Trener musiał zauważyć "coś" w naszej wspólnej grze. Prawda jest też taka, że każdego dnia, z treningu na trening, gra nam się coraz lepiej. Lepiej wychodzą nam poszczególne akcje i gra w przewagach, dlatego mam nadzieję, że potwierdzimy to w niedzielę, w meczu z Włochami.

O meczach kontrolnych z Wielką Brytanią w Nottingham i Coventry
- Wspomniane spotkania z Brytyjczykami (przegrane 4:6 i 1:3 - przyp. red.) były dla nas bardzo trudne. Rywale wyglądali lepiej od nas zarówno fizycznie, jak i taktycznie. Nasza formacja, czyli Adam, Maciek i ja, miała kilka okazji bramkowych, ale mimo iż nie udało się nam zdobyć gola myślę, że zaprezentowaliśmy się nieźle. Jako cała drużyna musieliśmy jeszcze kilka rzeczy poprawić. Wnioski z tych meczów już wyciągnęliśmy. Dlatego liczę, że w Krakowie będzie znacznie lepiej.

O oczekiwaniach przed mistrzostwami świata w Krakowie
- Chcemy zacząć jak najlepiej, dlatego myślami jesteśmy przy pierwszym meczu. Fajnie by było, gdybyśmy wygrali mecz z Włochami (początek starcia o godz. 20, relacja w TVP Sport - przyp. red.). Później grałoby się nam znacznie łatwiej i lepiej. Nie możemy jednak wybiegać myślami za daleko, nie myślimy o awansie, choć i on może się zdarzyć, jeśli pojawi się szczęście i strzelimy kilka bramek, na przykład w przewagach. Może tak być, ale naszym zadaniem jest utrzymanie na zapleczu światowej Eilty.

O punkcie kariery, w którym się znalazł
- Wydaje mi się, że to najważniejszy moment w mojej karierze. Czuję to m. in. przez to, że przez cztery ostatnie tygodnie, tak jak już mówiłem, trenowałem bardzo mocno. Nigdy dotąd nie miałem tak mocnych zajęć i mam nadzieję, że dzięki temu pokażę się z najlepszej strony i na stałe zagoszczę w kadrze narodowej.

Dodajmy na koniec, iż wczoraj zakończyły się spekulacje na tematu tego, w jakim klubie w przyszłym sezonie grać będzie Kamil Kalinowski. 23-letni torunianin podpisał trzyletnią umowę z mistrzem Polski, GKS-m Tychy.