Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes w podwójnej roli

Redakcja
TSŻTSŻ - OrzełZbigniew Binkowski, Krzysztof Niedzielski
TSŻTSŻ - OrzełZbigniew Binkowski, Krzysztof Niedzielski Krystian Góralski
Rozmowa z Krzysztofem Niedzielskim, nowym szefem Polskiej Federacji Klubów Speedrowerowych

Skąd pomysł, żeby ubiegać się o fotel prezesa Polskiej Federacji Klubów Speedrowerowych?
Ustępujący prezes Janusz Bąk pełnił tę funkcję przez trzy kadencje i kategorycznie zapowiedział, że nie wystartuje w kolejnych wyborach. Dlatego zgłosiła się do mnie grupa działaczy związanych ze speedrowerem na północy kraju, która chciała, aby władze federacji pozostały z okręgu północnego. Dla jasności - Polska jest podzielona na trzy okręgi: północny, centralny i południowy. Stąd moja decyzja, że podejmę się nowego wyzwania, któremu chcę podołać.

Jak wyglądały wybory? Byli jacyś kontrkandydaci?
Był jeden kontrkandydat z południa Polski, ale przewaga głosów była po mojej stronie.

Staje Pan przed sporym wyzwaniem...
Na pewno to spore wyzwanie, zwłaszcza że jest to działalność społeczna. Członkowie zarządu PFKS nie pobierają żadnych wynagrodzeń. Wszyscy pracujemy zawodowo. Ja dodatkowo pełnię funkcję prezesa toruńskiego klubu, ale wierzę, że się sprawdzimy.
Łączenie funkcji prezesa klubu z włodarzem całej Federacji nie było przeszkodą?
Jedyny problem polega na tym, że będę musiał poświęcić na nowe zajęcie dodatkowy czas. Nie koliduje to jednak zarówno z obowiązkami zawodowymi, czy z pracą w klubie.
[break]
Jakie cele stawia Pan sobie na początku kadencji?
Działalność PFKS trwa już kilkanaście lat, ale do tej pory nie udało się nikomu zdobyć pieniędzy na funkcjonowanie zarządu. Poszczególne kluby radziły sobie, ale na potrzeby zarządu nie było funduszy. Mam zamiar to zmienić. Chcę pozyskać środki finansowe, aby wzmocnić rolę zarządu i wspomóc jego działania w tym sporcie. Mam nadzieję, że uda się to zrobić. Następna rzecz, która nie jest załatwiona do dzisiaj to fakt, że Polska Federacja Klubów Speedrowerowych nie należy do żadnego związku sportowego. W związku z tym nie możemy korzystać z centralnej dotacji. Działania w tym kierunku są prowadzone od lat. Najprościej mówiąc, nie chce nas związek rowerowy, nie należymy do związku żużlowego i jesteśmy trochę zawieszeni w próżni. To będziemy chcieli zmienić. Liczę, że to się uda.

Kadencja jest trzyletnia. To wystarczający czas na dokonanie tych zmian?
Myślę, że tak. Działam w tym sporcie od 2007 roku. Poznałem środowisko i potrzeby tej dyscypliny sportu. W zeszłym roku mieliśmy okazję po raz pierwszy organizować w Toruniu mistrzostwa Europy. Było to bardzo fajne doświadczenie. Wydaje mi się, że cel jest dobrze wytyczony. Doświadczenie powinno procentować. Nawet jeżeli wykonamy założenia w kilkudziesięciu procentach, to będzie bardzo dobrze.

Jakie są najważniejsze imprezy sportowe w tym roku?
W maju czekają nas mistrzostwa świata w Anglii. To najważniejsza impreza w tym sezonie. Będziemy jako związek próbowali pozyskać dofinansowanie na wyjazd naszych zawodników, szczególnie, że dominujemy na arenie międzynarodowej od trzech lat.

Jest szansa, że Polska będzie gospodarzem dużej imprezy w najbliższym czasie?
Regulamin światowej federacji jasno określa gdzie i kiedy odbywają się międzynarodowe imprezy. W 2017 roku będziemy organizatorem mistrzostw świata w naszym kraju. To będzie ostatni rok mojej kadencji.

Polacy osiągają sukcesy w speedrowerze. Czy to przekłada się na zainteresowanie tą dyscypliną?
W ostatnich dniach w Chorzowie odbył się chyba po raz pierwszy w Polsce halowy turniej w spedrowerze. Wzięli w nim udział czołowi zawodnicy w kraju. Była to bardzo fajna impreza, która okazała się doskonałą promocją speedrowera. Musimy jednak pamiętać, że speedrower zawsze pozostanie sportem niszowym, bo to jest tylko taka trochę poważniejsza zabawa.

Wracając do toruńskiego klubu. Macie za sobą udany sezon. Jakie cele przed zbliżającymi się rozgrywkami?
Sezon faktycznie był dla nas udany. Od dłuższego czasu nie schodzimy z podium, zdobywając na przemian złote i srebrne medale. Chcemy jeździć dobrze. W tym sezonie dochowaliśmy się własnych wychowanków. Wejdą już do składu i jeżeli jeszcze nie w tym, to w kolejnym sezonie powinno to zaowocować skuteczną jazdą. Mamy też deklarację byłego mistrza świata Łukasza Nowackiego, który wrócił do Polski i chce startować w naszych barwach. To będzie bardzo duże wzmocnienie. Karierę zakończył z kolei Rafał Duliński, ale zawodników w kadrze jest sporo, więc nie ma obaw, że zabraknie ludzi do jazdy.

Czego można zatem życzyć speedrowerowcom przed zbliżającym się sezonem?
Przede wszystkim połamania szprych i tego, żeby zawodników omijały kontuzje. Pozostałe sprawy, jako działacze klubu i federacji, będziemy próbowali załatwić tak, żeby ten sport się rozwijał.

Teczka osobowa
Dzisiaj kończy 60 lat. Z tej okazji życzymy wszystkiego najlepszego!
Od 2007 roku jest prezesem TSŻ Toruń
Pracuje w firmie budowlanej. Zajmuje się kontraktami dotyczącymi budowy elektrowni wodnych w Polsce

Zarząd PFKS
Prezes Federacji: Krzysztof Niedzielski
Wiceprezes ds. organizacyjno-finansowych: Maciej Laskowski
Wiceprezes ds. marketingu i promocji: Tomasz Włodarczyk
Członkowie: Marcin Kołata i Kazimierz Kuchta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska