Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przebłysk tylko na koniec [zdjęcia]

Redakcja
Łatwo w potyczce z Bourges Basket Katarzynki nie miały. Na zdjęciu Amanda Jackson (w środku) przebijająca się przez obronę francuskiej ekipy
Łatwo w potyczce z Bourges Basket Katarzynki nie miały. Na zdjęciu Amanda Jackson (w środku) przebijająca się przez obronę francuskiej ekipy Sławomir Kowalski
Koszykarki Energi Toruń w przedostatniej kolejce grupy B rozgrywek Euroligi przegrały przed własną publicznością 63:88.

Wynik tej potyczki nie miał większego znaczenia dla Katarzynek. Torunianki nie mają bowiem szans na awans do drugiego etapu i skupiają się już tylko i wyłącznie na rozgrywkach ligowych. Francuska ekipa z kolei wygraną w Toruniu przypieczętowała swój awans do dalszej rywalizacji w Eurolidze.

- Zawsze jest trudno zwyciężyć na wyjeździe - powiedziała Valerie Garnier, trener Bourges Basket. - Dlatego bardzo się cieszę, że udało nam się to w Toruniu. Wygrana jest dla nas bardzo ważna, bo zapewniła nam awans do kolejnej rundy rozgrywek Euroligi.

Przyjezdne niemal od początku nadawały ton rywalizacji. Katarzynki tylko dwukrotnie były na prowadzeniu (w 3. min. było 6:5, a w 4. min. 8:6). Kolejne trzy minuty koszykarki z Bourges wygrały 12:1 i uzyskały wyraźne prowadzenie.

W kolejnych dwóch kwartach tylko powiększały przewagę, by w 29. min., po trafieniu z rzutu wolnego Marianny Tolo prowadzić już 76:40.

Katarzynki dopiero w czwartej kwarcie znacznie zmniejszyły straty, ale nie były w stanie odwrócić losów meczu.

- Cały zespół z Bourges zagrał dobre zawody, ale najlepiej zaprezentowała się moja rodaczka Marianna Tolo - zaznaczył Elmedin Omanić, trener Energi. - Zagraliśmy dzisiaj na tyle, na ile pozwoliły nam rywalki. Jedyny dobry moment to czwarta kwarta. Z polskim składem na boisku udało się wygrać ten fragment meczu.

Krytyczna wobec postawy zespołu była Katarzyna Suknarowska.
- Zagrałyśmy poniżej poziomu w trzeciej kwarcie - zaznaczyła rozgrywająca Energi. - Nie możemy zapominać jednak, że ekipa z Bourges to czołowa ekipa Europy, która co roku znajduje się w czołowej ósemce Euroligi. My jesteśmy w tym gronie dopiero pierwszy rok. Starałyśmy się nawiązać walkę, a jak wyszło było widać. Trzeba też dodać, że Euroliga nie jest naszym priorytetem. Musimy wyciągnąć wnioski, uczyć się od lepszych i powalczyć za tydzień w Schio, a później skupić się na polskiej lidze.

Energa - Bourges Basket 63:88 (20:27, 14:20, 8:29, 21:12)
Energa: M. Reid 12, A. Jackson 8, M. Misiuk 6 (1x3), A. Fikiel 5, A. Makowska 4 oraz A. Pawlak 15 (3), K. Suknarowska i R. Harris po 5 (1), T. Ajduković 3, R. Płonka 0
Basket: M. Tolo 18, J. Leedham 15 (3), D. Tchatchouang 15 (1), E. Miyem 11, C. Dumerc 7 (2), H. Ciak 12, R. Bernies 5 (1), L. Berkani i P. Jannault-Lo po 2, P. Salagnac 1

Zobacz galerię: Energa Toruń - Bourges Basket

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska