Do Torunia bez Perssona

Grudziądzanie tym samym umocnili się na pozycji lidera z 31 punktami na koncie, wyprzedzając o sześć oczek Bogorię (25).

Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki - Olimpia Unia Grudziądz 0:3. Daniel Górak - Bartosz Such 0:3 (9:11, 4:11, 10:12), Robert Floras - Kaii Yoshida 0:3 (5:11, 7:11, 4:11), Paweł Fertikowski - Wang Yang 2:3 (11:9, 8:11, 11:5, 7:11, 7:11)

Drużyna Energi Manekina Toruń rozegra swoje spotkanie w czwartek. W hali przy ulicy Bema o godzinie 18 podejmować będzie Palmiarnię Zielona Góra. Po ostatniej porażce 1:3 w Grudziądzu z Olimpią Unią torunianie już definitywnie stracili szansę na wywalczenie miejsca w pierwszej szóstce, dające prawo do gry w play off. Torunianom w drugiej, nietypowej rundzie, przyjdzie rywalizować o miejsca 7 - 12. Druga runda będzie dla toruńskich kibiców mniej atrakcyjna.

Drużyna Energi Manekina rozegra we własnej hali już tylko jeden mecz, z zespołem Pogoni Lębork, z którym jeszcze w Toruniu nie grała. Pozostałe spotkania rozegra w Białymstoku, Rzeszowie, Zielonej Górze i Bydgoszczy.

Czwartkowi goście, to bardzo doświadczeni Lucjan Błaszczyk i Miroslav Horejsi oraz Kamil Nalepa, Grzegorz Felkel i Adrian Spychała. O ile dwaj pierwsi to pewniacy w składzie, o tyle nie wiadomo kto będzie trzecim. Nie wiodło się zielonogórzanom w pierwszej rundzie, aż do ósmej kolejki. Właśnie w niej wystąpił zakontraktowany w tym sezonie wielokrotny mistrz świata i Europy w grach pojedynczych i drużynowych Joergen Persson.

- Do Torunia na pewno goście przyjadą bez Szweda - twierdzi Grzegorz Adamiak, trener Energi Manekina. - Rozmawiałem o tym z kierownikiem ekipy Palmiarni, Józefem Jagiełowiczem. Uważam, że szkoda przede wszystkim miłośników tenisa w Toruniu, ponieważ byłaby to chyba jedyna okazja do zobaczenia tego multimedalisty, który pamięta jeszcze i miło wspomina grę z nieżyjącą już legendą polskiego tenisa, Andrzejem Grubbą, jak również Leszkiem Kucharskim. Nie ma co ukrywać, że mimo swojego wieku, był dużym wsparciem dla ekipy z „Grodu Bachusa”.