Beniaminek z Pojezierza pierwszą część rywalizacji zakończył na ósmej pozycji, z dorobkiem 31 punktów. Najlepszy w tej części rozgrywek okazał się Sokół Kleczew. Triumfator z poprzedniego sezonu na swoim koncie zapisał 38 oczek.
[break]
- Do pewnego momentu nieźle się spisywaliśmy - powiedział Krzysztof Kretkowski, napastnik Sparty. - Od początku sezonu sprzyjało nam szczęście. Później było gorzej. Jako beniaminek musieliśmy zapłacić frycowe. Po pierwszej części rozgrywek zajmujemy jednak ósmą lokatę i uważam, że nie jest to słaby wynik.
Brodniczanie na prowadzeniu
Kibice z Brodnicy mogą czuć niedosyt. Drużyna Tomasza Asenskiego po 11 seriach gier była liderem III ligi. Później Sparta z siedmiu spotkań wygrała jedno (derbowe z Chełminianką), po trzy zremisowała i przegrała.
- Chyba wszyscy za wcześnie pomyśleli, że będzie łatwo - dodał Kretkowski. - Na początku graliśmy z trudnymi przeciwnikami. Potrafiliśmy się zmobilizować i wygrywać z najlepszymi. Później przyszły potyczki z teoretycznie słabszymi rywalami. Niestety, w końcówce nie udało się wywalczyć więcej wygranych.
Warto dodać, że Krzysztof Kretkowski jest współliderem klasyfikacji strzelców. 37-letni napatnik, wraz z Mateuszem Molewskim z Unii Swarzędz, zapisali na swoim koncie po 12 trafień.
- Założyłem sobie, że w tym sezonie zdobędę 15 goli - stwierdził popularny „Kretek”. - Przyznam, że mam mały niedosyt, bo swój plan mogłem wykonać już jesienią. Czasami zabrakło sił albo umiejętności. Nie jestem Cristiano Ronaldo, który dysponuje wszelkimi atutami. Cieszę się, że w moim wieku jestem na czele klasyfikacji strzelców. Młodzi powinni wziąć się do pracy. Nie mogą pozwolić, aby podstarzały gość prowadził w tej klasyfikacji.
W Chełmnie smutek
Chełminianka, drugi z naszych zespołów na boiskach III ligi, rundę zakończyła na 17., przedostatniej, pozycji w tabeli. Podopieczni Waldemara Brachuckiego uzbierali 12 punktów. Końcówka jesiennej rywalizacji była fatalna w wykonaniu jedenastki z Chełmna. Beniaminek w ostatnich sześciu spotkaniach uzbierał zaledwie punkt. Należy dodać, że Chełminianka nie rozegrała ostatniego meczu. Potyczka z Nielbą Wągrowiec, z powodu złego stanu boiska, została przełożona na wiosnę.
Zdecydowanie na postawę drużyny Waldemara Brachuckiego miały wpływ kontuzje i kartki. Piłkarze z Chełmna aż ośmiokrotnie zobaczyli czerwone kartki, w tym aż cztery w derbowej potyczce z Wdą Świecie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?