Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy kto chce w regionie zamienić większe mieszkanie na mniejsze nie powinien mieć z tym kłopotów

Waldemar Piórkowski
Małe mieszkanie to mniejsze opłaty, ale częściej ważniejsza okazuje się jego lokalizacja
Małe mieszkanie to mniejsze opłaty, ale częściej ważniejsza okazuje się jego lokalizacja
Zamiana mieszkania na mniejsze to dla jednych sposób na oszczędności w domowych budżecie. Dla innych może być ucieczką od wizji eksmisji z powodu braku pieniędzy na opłaty za zbyt duży lokal.

- Rzeczywiście, najwięcej ze zgłaszających się do nas osób chce zamieniać mieszkania większe na mniejsze. I ci, którzy pojawiają się z propozycjami takich zamian jako przyczynę swoich decyzji podają właśnie ekonomię. Że nie stać ich na utrzymanie dużego lokalu. Na opłatach w mniejszym lokalu zaoszczędzą. Nie chodzi tylko o sam czynsz, ale także rachunki za prąd i ogrzewanie - mówi Joanna Pietruszka z biura nieruchomości Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Toruniu. - Często też takie zamiany lokali na mniejsze, wiążą się jednocześnie z poszukiwaniem mieszkań na niższych kondygnacjach, bo z prośbą o pomoc zgłaszają się ludzie starsi, którzy między innymi z racji stanu zdrowia nie mogą mieszkać na wyższych piętrach.

Spółdzielnia pewniejsza

Biura nieruchomości przy spółdzielniach mieszkaniowych spotyka się coraz częściej. Powstają, aby wyjść naprzeciw tym, którzy chcą zamienić lokale w ramach zasobów tej samej spółdzielni, a nie mają zaufania do zewnętrznych agencji pośredniczących.

- Dla nich spółdzielcze biura nieruchomości gwarantują większe bezpieczeństwo transakcji. I to że wszystko przeprowadzone zostanie szybko i sprawnie - dodaje Joanna Pietruszka. - Działamy od dwóch miesięcy i nie narzekamy na brak klientów.

Biuro działające przy toruńskiej MSM za zamianę mieszkań pobiera prowizję. To zwykle jeden procent od wartości transakcji. Płaci je każda ze stron. Oczywiście i ta opłata czasami podlega negocjacji.

W spółdzielniach mieszkaniowych w regionie poinformowano nas, że trudno jest dokładnie wyliczyć ile, co miesiąc można zaoszczędzić na czynszu po zamianie mieszkania z większego na mniejsze. Gdy na przykład ktoś przenosi się z 50-metrowego lokalu do 30-metrowego, to na samym starcie może mieć o około 100 lub 150 złotych mniejsze opłaty, w których zwykle znajdują się też zaliczki za używanie wody i ogrzewanie.

Łatwo dostępne

O oszczędnościach w takiej wysokości mówią też w agencjach nieruchomości w regionie.
- Każdy kto chce kupić mniejsze mieszkanie nie powinien mieć z tym kłopotów. W naszej ofercie w Toruniu i Bydgoszczy jest sporo takich ofert - mówi Dorota Korajczyk z biura Alfa Investment mającego swoje oddziały w Toruniu i Bydgoszczy. - Choć z naszych obserwacji wynika, że przy podejmowaniu decyzji o kupnie mniejszego mieszkania głównej roli nie odgrywają niższe opłaty. Liczy się lokalizacja i piętro. Czyli, że ktoś woli mieć mniejsze mieszkanie w lepszej dzielnicy lub bliżej miejsca pracy niż większe w innym mniej dogodnych dla niego punkcie.

Na przyszłe oszczędności mają jednak szanse tylko ci, którzy posiadają duże mieszkania i chcą się przenieść do znacznie mniejszych. Przeprowadzka z jednego około 30-metrowego lokalu do mniejszego o kilka metrów i nawet w gorszej lokalizacji może być nieopłacalna ze względu na koszty takiej operacji.

Chcą więcej

Przedstawiciele biur nieruchomości w regionie, z którymi rozmawialiśmy nie widzą raczej wśród swoich klientów tendencji, aby chętniej zamieniano mieszkania większe na mniejsze. - Raczej jest odwrotnie - powiedział nam pracownik jednej z nich. - Częściej jeżeli ktoś ma małe mieszkanie, dąży do większego. Ten co ma już spore, szuka domku.

Zamiana mieszkania z większego na mniejsze, to nie tylko niższy czynsz i opłaty za prąd lub ogrzewanie. Jeżeli ma się mieszkanie własnościowe można na takiej transakcji zarobić.
Według portalu internetowego Money.pl, średnia cena za metr kwadratowy mieszkania na rynku wtórnym oscyluje w Toruniu i w Bydgoszczy w granicach 3500-3600 złotych. Gdy ktoś ma na przykład mieszkanie 50 metrowe, nieobciążone kredytem i chce kupić 30 metrowe to może zarobić około 70 tysięcy złotych. Oczywiście część tej sumy pochłoną opłaty związane ze sprzedażą i ewentualnym kupnem mniejszego lokalu. Choćby w przypadku, gdy ktoś zdecyduje się skorzystać z pomocy biur obrotu nieruchomościami, których w regionie jest wiele.

Skontaktowaliśmy się z kilkoma z nich i okazało się, że nie zajmują się usługami polegającymi na zamianie mieszkań w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ale nie oznacza to, że z ich pomocą posiadacz większego lokalu nie może stać się właścicielem mniejszego mieszkania. Tyle, że może to się stać po odbyciu dwóch operacji. Najpierw większe mieszkanie trzeba sprzedać, a potem znaleźć mniejsze i je kupić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera