Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blisko tysiąc minut bez straty bramki

Redakcja
Bramkarze Elany (na zdjęciu w zielonym stroju Przemyslaw Kryszak) przez 946 nie dali się pokonać piłkarzom rywali
Bramkarze Elany (na zdjęciu w zielonym stroju Przemyslaw Kryszak) przez 946 nie dali się pokonać piłkarzom rywali Tomasz Czachorowski
Aż 946 minut trwała świetna passa piłkarzy Elany Toruń bez straty gola. Niestety, zakończyła ją drużyna Gromu Osie.

W 21. minucie sobotniej potyczki piłkę w siatce żółto-niebieskich umieścił Tomasz Mrugalski.

- Passa Elany na pewno robiła wrażenie, ale nikt nie jest nieomylny - mówi strzelec gola. - Przed meczem trener przedstawił nam charakterystykę bramkarza. Znaliśmy dobre i słabe strony Przemysława Kryszaka. Wiedzieliśmy, że dużo gra na linii i niezbyt często wychodzi do dośrodkowań. Na szczęście udało się strzelić gola. Prowadziliśmy 1:0. Szkoda tylko, że tej przewagi nie udało się utrzymać do końca spotkania.

Mimo przerwanej passy w toruńskim zespole jest dobra atmosfera. Żółto-niebiescy są jedyną niepokonaną drużyną w czwartoligowych rozgrywkach.

- Nie mieliśmy żadnej presji - przyznaje Przemysław Kryszak, bramkarz Elany. - Chcieliśmy śrubować rekord. Popularne powiedzenie mówi, że każda passa ma swój koniec. Wiedzieliśmy, że kiedyś piłka wpadnie do naszej siatki. Szkoda, że w Osiu straciliśmy bramkę. Przyznam, że nie pamiętam, co pomyślałem, gdy Grom objął prowadzenie. Jednak najważniejszy jest fakt, iż wywalczyliśmy w starciu z wiceliderem komplet punktów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska