Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teoretycznie słabszy rywal

Redakcja
Adrian Frańczak (z prawej) w przeszłości reprezentował Olimpię, jednak z klubem  rozstał się w nie najlepszej atmosferze
Adrian Frańczak (z prawej) w przeszłości reprezentował Olimpię, jednak z klubem rozstał się w nie najlepszej atmosferze Karol Piernicki
Kolejnym przeciwnikiem Olimpii Grudziądz na pierwszoligowych boiskach będzie Sandecja Nowy Sącz. W barwach rywali występuje Adrian Frańczak.

To dobrze znany piłkarz przy ul. Piłsudskiego, który spędził w Olimpii trzy i pół sezonu, ale wiosną poprzedniego roku rozstał się z klubem w dość nieprzyjemnych relacjach. Przed tygodniem Frańczak zdobył decydującą o wygranej (2:1) Sandecji bramkę w spotkaniu z Chrobrym Głogów, wykorzystując rzut karny w samej końcówce.

Nowy trener

To była pierwsza wygrana ekipy z Nowego Sącza pod wodzą Piotra Stacha. Mimo to sytuacja drużyny jest kiepska. Sandecja w tabeli jest tuż nad miejscem, które po sezonie oznacza grę w barażach o utrzymanie się w pierwszej lidze.
Olimpię, po serii spotkań z drużynami z czołówki, czeka potyczka z teoretycznie niżej notowanym rywalem.

- Nie możemy rozróżniać przeciwników i dzielić ich na słabszych czy gorszych - przestrzega Marcin Woźniak, boczny obrońca grudziądzkiej jedenastki. - Należy do tego rywala podejść z szacunkiem. Drużyny, którym brakuje punktów, często zadowalają się nawet remisem. Nie twierdzę, że tak zagra Sandecja, ale może tak się zdarzyć, że będzie bronić większą liczbą zawodników i nastawi się na grę z kontry, a to może stanowić dla nas problem. Nie patrzymy jednak na to, jak gra przeciwnik.

A co słychać w Olimpii? Raczej do końca rundy nie zagrają Marcin Smoliński i Bruno Żołądź. W tygodniu docierały wieści o problemach zdrowotnych Dariusza Kłusa i Denisa Popovicia. Wszyscy to gracze środka pola.

Kontuzje nie eliminują

- Drobne urazy są, ale nie eliminują one tej ostatniej dwójki z udziału w meczu - uspokaja Dariusz Kubicki. - Do składu wracają Łukasz Suchocki i Adam Cieśliński, więc to będzie dodatkowy czynnik do podbudowania atmosfery w drużynie. Nie sposób rozegrać całej rundy bez kontuzji.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 15. Jeśli gospodarze nie przegrają, do jedenastu przedłużą swoją serię bez porażki. W Grudziądzu liczą jednak na pełną pulę.
- Sezon wchodzi w taką fazę, że trzeba wygrywać, żeby liczyć się w walce o wysokie miejsca. Taki cel będzie nam przyświecał w sobotę - zapewnia trener Kubicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska