Nasza ósemka straciła do zwycięzców - ekipy Craftsbury - 34 sekundy.
- Na dystansie niemal pięciu tysięcy metrów nie jest to zły wynik - mówi trener osady Sławomir Kruszkowski. - W pokonanym polu zostawiliśmy takie osady, jak na przykład reprezentacje uniwersytetu California, Cambridge czy RC Berlin.
Odwołany lot z Paryża
Warto dodać, że torunianie podróżowali z przygodami. Z Warszawy bez problemu dotarli do Paryża, ale tuż przed odprawą i wejściem na pokład Boeinga 747 linii Air France ich lot do Bostonu został odwołany.
[break]
Przez to cała ekipa utknęła we Francji na 27 godzin.
- Opiekun naszej ósemki, a zarazem sprawca całego zamieszania w postaci naszego wyjazdu dr Marcin Kilanowski dwoił się i troił, aby znaleźć jakikolwiek lot, który pozwoliłby na dotarcie do Bostonu w porze pozwalającej na obycie treningu - dodał Kruszkowski. - Pomimo usilnych starań nie udało się. To sprawiło, że nie mogliśmy odbyć zakładanej liczby treningów na rzece.
W tej sytuacji czternasta lokata jest dużym sukcesem naszych wioślarzy. Torunianie na rzece Charles (oddzielającej Boston od Cambridge w amerykańskim stanie Massachusetts) na dystansie 4800 metrów uzyskali czas 14:54,26 min. Do zwycięzców stracili 34 sek., do podium nieco ponad 20 sekund.
Większość z AZS-u UMK Energi
Ekipę UMK w Stanach Zjednoczonych reprezentowali: sternik Daniel Trojanowski (pochodzący z Torunia zawodnik Zawiszy Bydgoszcz) oraz reprezentanci AZS-u UMK Energi Toruń Dariusz Juręczyk, Karol Leszczyński, Robert Fuchs, Mirosław Ziętarski, Szymon Kuczkowski, Radosław Krymski, Łukasz Makowski i Łukasz Pawłowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?