Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz pokazuje, jak trenować

Redakcja
Łukasz Wiśniowski w przyszłym sezonie będzie reprezentował Etixx-Quick Step. W tej grupie rywalizuje dwóch innych toruńskich kolarzy: Michał Gołaś i mistrz świata Michał Kwiatkowski
Łukasz Wiśniowski w przyszłym sezonie będzie reprezentował Etixx-Quick Step. W tej grupie rywalizuje dwóch innych toruńskich kolarzy: Michał Gołaś i mistrz świata Michał Kwiatkowski www.etixxcyclingteam.com
Rozmowa Łukaszem Wiśniowskim, byłym zawodnikiem TKK Pacific Toruń, który w przyszłym sezonie reprezentował będzie world tour’ową grupę Etixx-Quick Step.

Ma Pan za sobą udany sezon. Który z wyścigów był najlepszy w Pana wykonaniu?
[break]
Jestem zadowolony z początku sezonu. Trzy razy byłem najszybszy. Wygrałem czteroetapowy wyścig Dookoła Ardenów oraz klasyk w belgijskim Kattekoers. Na najwyższym podium stanąłem także podczas czwartego etapu Tour de Normandie.
Swoje sukcesy odnosił Pan w kontynentalnej grupie Etixx, filii Omega Pharma-Quick Step. Dołączenie do grupy world tour’owej to naturalny krok?
Łatwo to wygląda, ale wcale tak nie było. Walcząc dla grupy kontynentalnej musiałem wykonać jeden ważny krok, aby stać się członkiem world tour’owego zespołu. Każdy z kolarzy chce tam trafić, a kandydatów jest naprawdę sporo. Na szczęście mi się udało.
Jednym z Pana kolegów w grupie będzie Michał Kwiatkowski, z którym wspólnie trenujecie. Osoba mistrza świata będzie dodawała motywacji do cięższej pracy?
Na pewno. Z Michałem znamy się bardzo długo. To jest mój motywator. Często ze sobą trenujemy. Pokazuje mi, jak mam ćwiczyć, aby stać się lepszym kolarzem. Jego wyniki bardzo mnie dopingują. Moje tegoroczne osiągnięcia, to też jego zasługa. Muszę wspomnieć także o Michale Gołasiu. Z nim też spędzam dużo czasu podczas treningów. Oni dołożyli swoją cegiełkę do mojej dobrej formy.
Jakie ma Pan plany na najbliższe tygodnie?
Moja kariera dopiero nabiera rozpędu. Chciałbym odpocząć po zakończonym sezonie. Nie ukrywam, że nie będę miał wiele czasu dla siebie. Tylko do połowy listopada mam wolne.
A później?
Mamy rozpisane kolejne zgrupowania. Zaplanowane są na grudzień, styczeń i luty. Wtedy rozpoczniemy na dobre przygotowania do sezonu 2015. Pierwsze obozy odbędą się w Hiszpanii. Na razie nie mogę mówić, w jakich wyścigach wystartuję. Jest na to za wcześnie. Swój plan startowy poznam w późniejszym terminie. Kalendarz startów jest zupełnie inny, niż ten w zakończonym sezonie. Są nowi zawodnicy i sztaby szkoleniowe. Dlatego ciężko w tym momencie cokolwiek powiedzieć.
W międzynarodowym peletonie jest wiele osób, które w przeszłości były związane z TKK Pacific. Trzymacie się razem?
Jeżeli wszyscy spotkamy się w Toruniu, to wybieramy się na wspólne treningi, bo w większej grupie łatwiej się ćwiczy. Nie ukrywam, jak wcześniej wspomniałem, najwięcej czasu spędzam z Michałami: Kwiatkowskim i Gołasiem, od niedawna kolegami z grupy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska