Główna hala nie dla nich?

Siatkarki Budowlanych Toruń od czterech tygodni przygotowują się do rozgrywek pierwszej ligi. Trenują i biorą udział w meczach kontrolnych. Do tej pory zmierzyły się w trzech sparingach z drużynami z Łodzi (wygrały z ŁKS-em 4:2), a także ze Świecia (przegrały z Jokerem dwukrotnie 1:4 i 0:5).
[break]
- Dziewczyny z uśmiechami przystępowały do tych meczów. Było to oderwanie od codziennego mocnego treningu. Dla nich siatkówka jest najważniejsza i ciekawsza, niż przerzucanie ciężarów na siłowni - powiedział Mariusz Soja, pierwszy trener Budowlanych.

Już się nie łudzą

Co ciekawe, choć czas mija, a do inauguracji sezonu pozostał miesiąc, prowadzony przez niego zespół wciąż nie wie, gdzie będzie rozgrywać swoje mecze o ligowe punkty.

- Nie łudzimy się. Nie będziemy trenować i grać w głównej hali nowego obiektu przy ul. Bema. Jest to nierealne - słyszymy w klubie.

Przyczyną jest spora konkurencja. Pierwszeństwo do użytkowania głównego obiektu mają bowiem drużyny koszykarskie - Energa i Polski Cukier.

Torunianki przygotowują się więc do sezonu w bocznej hali obiektu przy ul. Bema i chwalą sobie warunki w niej panujące.

- Nie ukrywam, że w bocznej hali trenuje nam się bardzo dobrze. Jest to fajny obiekt pod kątem siatkarskim. Nie jest ogromny, co nieraz przeszkadza w siatkówce żeńskiej. Dla nas sala ta byłaby idealna - mówi Mariusz Soja, szkoleniowiec Budowlanych Toruń.

Zawsze, a nie tylko sporadycznie

„Mała hala” może zostać przystosowana do gry w siatkówkę. Istnieje możliwość dostawienia trybun, a także wyłożenia parkietu wykładziną siatkarską, która jest na wyposażeniu hali.

- Fantastycznie byłoby rozłożyć tę wykładzinę. Trzeba to jednak jeszcze uzgodnić. Wiem natomiast, że trwają rozmowy w sprawie dostawienia trybun - mówi szkoleniowiec Budowlanych. - Boczna hala to świetny obiekt, z fajną siłownią. Chcielibyśmy tam trenować cały czas, a nie sporadycznie, bo to siatkówce nie służy. Jeden dzień przerwy w treningu ma swoje konsekwencje, które widać w zasadzie od ręki. Owszem, jeśli byłaby możliwość zagrania meczu w dużej hali, po to, aby rozreklamować siatkówkę, to bardzo chętnie tam zagramy, ale już teraz widzimy, że nie jesteśmy w stanie pogodzić terminów z koszykówką. Jest chyba tylko jeden termin w całym sezonie, który by nam pasował, a i tak nie ma pewności, czy nie zostanie on zajęty na potrzeby jakiegoś koncertu.

Warto wiedzieć
Turniejowy wrzesień
- Siatkarki Budowlanych Toruń weekendy wrześniowe mają skrupulatnie zaplanowane. Oto ich grafik.

- W trzy najbliższe weekendy torunianki wystąpią w turniejach w Policach, Murowanej Goślinie i Świeciu.

- Ostatni z wrześniowych weekendów będą miały wolny, choć wcześniej, w czwartek i piątek, zmierzą się w ostatnich sparingach z ŁKS-em Łódź