Liga będzie dużo silniejsza

Tylko osiem zawodniczek bierze udział w treningach. Taką sytuację mieliśmy pod koniec poprzedniego sezonu. Teraz sytuacja powtarza się na początku rozgrywek. To kłopot dla Pana?
Tak naprawdę, to mamy kłopot tylko z Weroniką Idczak. Liczyliśmy się z tym, że będzie teraz tyle koszykarek, bo zawodniczki zagraniczne są zakontraktowane dopiero od początku września. Rebecca Harris, Maurita Reid i Jelena Velinović wówczas dołączą do zespołu. A szukamy jeszcze innych wzmocnień. Nie mogę zatem powiedzieć, że to kłopotliwa sytuacja. Zależało nam trochę na oszczędnościach i dlatego wspomniane trzy koszykarki dotrą później. Poza tym myślę, że mamy wystarczająco dużo czasu do rozpoczęcia rozgrywek, żeby się właściwie przygotować.

Czy absencja w tym sezonie Weroniki Idczak jest już pewna?
Myślę, że nie zagra. Nie wiadomo jeszcze do końca, ale najlepszym wyjściem byłoby chyba porozmawiać prywatnie z samą zawodniczką, by wyjaśnić tę sytuację.
[break]
W drużynie potrzebna jest klasyczna środkowa. Na poszukiwaniu gracza na tę pozycję skupiacie się obecnie?
Faktycznie szukamy centra, choć ja nie chciałbym takiej klasycznej środkowej. Bardziej zależy mi na koszykarce uniwersalnej, mogącej grać też jako silna skrzydłowa. Chciałbym, żeby oprócz gry pod koszem, dobrze czuła się też na obwodzie, rzuciła za trzy punkty i szybko biegała. Są propozycje. Czekamy na rozwój wydarzeń.

To będzie Amerykanka, czy raczej Europejka?
Bardzo trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Bardzo dobra środkowa kosztuje dużo pieniędzy, a nas na to nie stać. Wiem, że kibice mają wiele kandydatek. Tina Charles (uznawana za jedną z najlepszych zawodniczek na świecie - dop. aut.) ma już pracodawcę, ale Lauren Jackson (trzykrotna wicemistrzyni olimpijska - dop. aut.) nie ma jeszcze klubu. Oczywiście nie stać nas na koszykarki tego formatu. Marzenia i życzenia tego typu są dla nas nieosiągalne. Dlatego chcę, żeby kibice docenili to, że zagramy w eurolidze takim składem, na jaki nas stać. Jeszcze siedem czy osiem lat temu ten zespół grał w pierwszej lidze, a teraz ma szansę na konfrontację z drużynami z Orenburga, Hiszpanii czy Francji. Wszyscy powinni być szczęśliwi. Zwłaszcza że wciąż borykamy się z problemami. Muszę powiedzieć, że ani prezes Maciej Krystek, ani trener Elmedin Omanić czy inne osoby w klubie nie mają nic wspólnego z ciążami zawodniczek z poprzedniego czy tego sezonu. Liczę, że w najbliższym sezonie nie będzie już niespodzianek tego typu w drużynie.

W ostatnich dniach pojawiła się informacja o zainteresowaniu Czeszką Terezą Peckovą. Może Pan to potwierdzić?
Rozmawiamy z nią. Wszystko jest w trakcie ustaleń. Nie wiadomo, czy transfer dojdzie do skutku. Gdyby się udało, to byłoby super, bo to dobry gracz. Są jednak drobne problemy, żądania finansowe i zobaczymy, czy się uda.

Jaki cel stawiacie sobie w tym sezonie?
Chcemy powalczyć w eurolidze, a w krajowych rozgrywkach być znów w samej czołówce. Chcemy powalczyć o medal. Nic innego nie można zakładać. W naszym zasięgu jest brąz czy srebro. Złoto jest raczej zarezerwowane dla bardzo dobrze skompletowanej i drogiej drużyny Wisły Kraków. Cuda w sporcie czasami się jednak zdarzają. Liga będzie dużo mocniejsza niż w poprzednich latach.

Nowa hala będzie atutem?
To duży obiekt, który robi spore wrażenie. Wydaje mi się jednak, że łatwiej byłoby nam grać w Spożywczaku, gdzie kibice są dużo bliżej. Skaczą, krzyczą na sędziów. Zobaczymy, jak będzie w nowej hali.

Jak będą wyglądały przygotowania do sezonu w tym roku?
Obozu nie planujemy. Będziemy się przygotowywać na miejscu. Tradycyjnie nie planuję też dużej liczby sparingów. Zagramy tuż przed startem ligi jeden turniej w Toruniu. Tydzień wcześniej też pewnie gdzieś pojedziemy. Łącznie będzie sześć, siedem meczów. Taka liczba jest, moim zdaniem, wystarczająca.

Terminarz meczów Energi Toruń w Tauron Basket Lidze Kobiet i w eurolidze
System rozgrywek. W pierwszym etapie drużyny zagrają systemem każdy z każdym (mecz i rewanż). Drużyny, które zajmą miejsca 1-8, zagrają w fazie play off, natomiast te które zajmą miejsca 9-12, będą walczyć o utrzymanie.
Zespoły z miejsc 9-12 zagrają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Rywalizacja odbywa się z zaliczeniem meczów z pierwszego etapu. Drużyny z miejsc 11-12 stracą prawo gry w Tauron Basket Lidze Kobiet.
Ćwierćfinał fazy play off będzie rozgrywany do dwóch zwycięstw, a półfinały i finał do trzech wygranych.

Terminarz Tauron Basket Ligi Kobiet.
4.10: AZS Lublin - Energa Toruń (rewanż 20.12)
11.10: Energa - AZS Gorzów (4.01)
18.10: MKS MOS Konin - Energa (10.01)
25.10: MKK Siedlce - Energa (17.01)
2.11: Energa - Artego Bydgoszcz (31.01)
9.11: CCC Polkowice - Energa (7.02)
15.11: Energa - Basket Gdynia (14.02)
22.11: Energa - Widzew Łódź (21.02)
30.11: Energa - Wisła Kraków (25.02)
6.12: Ślęza Wrocław - Energa (4.03)
13.12: Energa - Basket ROW Rybnik (7.03)

Terminarz euroligi kobiet.
5.11: Nadieżda Orenburg - Energa (rewanż 7.01)
12.11: Energa - Kayseri Kaski Spor (14.01)
19.11: Fenerbahce Stambuł - Energa (21.01)
26.11: BK IMOS Brno - Energa (28.01)
3.12: Energa - CB Avenida Salamanka (4.02)
10.12: Bourges Basket - Energa (11.02)
17.12: Energa - Famila Schio (18.02)