Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener boi się o kontuzje

Redakcja
Bartosz Żywiczka (z prawej) w nadchodzącym sezonie nie będzie grał w drużynie Pomorzanina
Bartosz Żywiczka (z prawej) w nadchodzącym sezonie nie będzie grał w drużynie Pomorzanina Sławomir Kowalski
Niewiele ponad dwa tygodnie zostały laskarzom Pomorzanina Toruń do rozpoczęcia walki o obronę mistrzowskiego tytułu.

Torunianie do treningów wrócili na początku sierpnia. Drużyna na zajęciach spotyka się trzy razy w tygodniu.
[break]

- Powoli wchodzimy na najwyższe obroty - mówi Andrzej Makowski, trener Pomorzanina. - Początki były trudne. Drużyna była jeszcze myślami na wakacjach i w euforii po zdobyciu mistrzostwa kraju. Trzeba było ją sprowadzić na ziemię.

Nasi laskarze, po ćwiczeniach specjalistycznych, rozpoczęli już treningi typowo hokejowe. Niestety, nie obyło się bez problemów.

Awaria nawodnienia

- Na naszym boisku jest awaria systemu nawadniającego - dodaje trener Makowski. - Zajęcia odbywają się na suchym boisku. To może spowodować niepotrzebne kontuzje i o to się najbardziej boję. Musimy uważnie planować treningi, aby zawodnikom nie stała się krzywda na suchym boisku.

Nasz zespół rywalizację rozpocznie od wyjazdowego spotkania z MKS-em Siemianowiczanką. Mecz na Ślasku zaplanowano na 6 września. Szkoleniowiec liczy, że uda się do tego czasu rozegrać mecze kontrolne.

- Na pewno odbędą się spotkania wewnętrzne, bo mam do dyspozycji wielu zawodników - przyznaje toruński szkoleniowiec. - Mam nadzieję, że uda się jeszcze zmierzyć z lokalnymi rywalami, z LKS-ami z Rogowa lub Gąsawy.

W ostatni weekend sierpnia w Toruniu zostaną rozegrane dwa towarzyskie mecze reprezentacji Polski i Austrii. Szkoleniowiec Andrzej Makowski liczy, że uda się namówić selekcjonera naszej kadry Karola Śnieżka (byłego trenera Pomorzanina - dop. red.) na towarzyską potyczkę.

W nadchodzącym sezonie w barwach mistrzów Polski na pewno nie zobaczymy Łukasza Domachowskiego i Bartosza Żywiczki. Obaj hokeiści wyjechali na Wyspy. Pierwszy z nich będzie grać w Irlandii, a drugi w Anglii.

Mimo ubytków, kadra Pomorzanina będzie bardzo szeroka. Drużyna została zasilona kilkoma zawodnikami Bałaganów Łubianka, którzy skończyli już wiek juniora młodszego. W takiej sytuacji działacze Pomorzanina Toruń zdecydowali się na zgłoszenie zespołu rezerw do drugiej ligi.

Dobry pomysł

- To bardzo dobry pomysł - kończy Andrzej Makowski. - Zawodnicy, którzy nie mieszczą się w pierwszym zespole, pograją na zapleczu ekstraklasy. Dzięki temu będą w każdej chwili gotowi, aby pomóc nam w meczach ekstraklasy. Na pewno przyniesie to oczekiwane przez nas efekty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska