Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unibax stanął pod ścianą

Piotr Bednarczyk
Oskar Fajfer (z lewej) zawstydził byłego mistrza świata i kapitana drużyny Chrisa Holdera
Oskar Fajfer (z lewej) zawstydził byłego mistrza świata i kapitana drużyny Chrisa Holdera Marcin Orłowski
Matematycznie jeszcze nic po porażce Unibaksu w Gdańsku nie jest stracone. Niestety, w praktyce wygląda to zupełnie inaczej.

Naszpikowana gwiazdami ekipa z Torunia przyjechała na Wybrzeże po pewne zwycięstwo. Trudno bowiem było się spodziewać tego, że sklecony z niechcianych gdzie indziej zawodników zespół stawi czoła najlepszej kadrowo w Polsce drużynie, zwłaszcza że ta, mając na koncie minus osiem punktów, nie może pozwolić sobie na wpadki.

Zawiodły największe gwiazdy

A jednak doszło do sensacji. Zawiedli dwaj byli indywidualni mistrzowie świata, czyli Tomasz Gollob (cztery punkty) i Chris Holder (siedem). Zawiódł czołowy polski żużlowiec Adrian Miedziński. Było wprawdzie widać u wychowanka Apatora chęć walki, ale nie przekładało się to, niestety, na efekty na torze.
Do tego doszła kontuzja dobrze dysponowanego Emila Sajfutdinowa. W 12. biegu wpadł w koleinę, gdy pewnie prowadził. Wypadł mu bark. Gdyby nie to, zapewne Unibax wygrałby ten mecz, ale teraz nie ma to już znaczenia.
- Emil wpadł w koleinę na drugim łuku - mówi jego menedżer Tomasz Suskiewicz. - Niestety, razem z motocyklem wyleciał wysoko w górę. Upadek więc wyglądał groźnie. Czekamy na rezonans magnetyczny (badanie miało zostać zrobione wczoraj późnym popołudniem w Toruniu - przyp. red.). Jesteśmy pozytywnie nastawieni, bo wiemy, że kości są całe, nie ma żadnych złamań. Zobaczymy, co jest z torebką stawową. Na pewno na siłę nie będziemy szybko wracać na tor. Lepiej całkowicie się wyleczyć, zwłaszcza że w meczu z Betardem Spartą Wrocław na Motoarenie w lany poniedziałek będzie można za Emila stosować przepis o zastępstwie zawodnika, a do tego wróci być może do składu Darcy Ward. A później w rozgrywkach są dwa tygodnie przerwy.

Przydałby się Ward...

Jest wielce prawdopodobne, że wspomniany Ward zdecyduje się na występ w poniedziałkowej potyczce w Toruniu. Choć trzeba przyznać, że patrząc na punkty, jego nieobecności w Gdańsku aż tak Unibax nie odczuł. Zastępujący Australijczyka Wiktor Kułakow zdobył w trzech wyścigach 5+1 pkt, a Oskar Fajfer, który z kolei zastąpił w jednym z biegów Rosjanina, dorzucił trzy oczka. Jeśli już, to zabrakło Warda w wyścigach nominowanych. Do dziś trudno sobie wytłumaczyć, jak torunianie mogli dać sobie wydrzeć ośmiopunktową zaliczkę, jaką mieli po 12. biegu.
Generalnie skoro torunianie przegrali na torze najsłabszej drużyny w lidze, to aż strach pomyśleć, co będzie, gdy przyjdzie im pojechać gdzie indziej, np. w Gorzowie, Lesznie, Tarnowie, Częstochowie czy Zielonej Górze.
- A dlaczego mamy być pesymistami? Pierwsze mecze pokazały, że w tej lidze każdy może wygrać z każdym - uważa Tomasz Suskiewicz.

Wciąż minus osiem

Trudno się z tym nie zgodzić, ale sytuacja w tabeli obecnie dla Unibaksu stała się wręcz dramatyczna. I już stali się obiektem drwin - Robert Dowhan, szara eminencja Falubazu, na Twitterze „popisał” się żartem, że „w całej Polsce już wiosna, tylko w Toruniu wciąż minus 8”.
Widać nasi zawodnicy musieli mocno poprawić mu samopoczucie po tym, jak w sobotę „Myszy” przegrały u siebie z tarnowianami.

Oceniamy żużlowców Unibaksu za mecz w Gdańsku

Oskar Fajfer (9 pkt/5 biegów) - ocena - 5. Junior okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie gwiazd. Udany debiut
Emil Sajfutdinow (7+1/4) - ocena - 5. Jedyna gwiazda, która nie zawiodła. Szkoda, że w 12. biegu spotkał ją taki pech
Wiktor Kułakow (5+1/3) - ocena - 4+. To odkrycie meczu. Dwa razy wygrał podwójnie bieg, raz przyjechał ostatni, ale - generalnie - nie zawiódł
Paweł Przedpełski (6+1/4) - ocena - 4. Mogło być ciut lepiej. Brawa należą się za mobilizację w powtórzonym, 12. biegu
Chris Holder (7+1/5) - ocena - 3-. Od byłego mistrza świata należałoby wymagać więcej, zwłaszcza w meczu z takim przeciwnikiem
Adrian Miedziński (6+1/5) - ocena - 2. Miał być dobrze przygotowany na ligę, ale w Gdańsku tego nie potwierdził. I ten ostatni bieg...
Tomasz Gollob (4/4) - ocena - 1+. Najsłabsze ogniwo zespołu. A to zawodnik, który ma najwyższy kontrakt

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska